Wyroby stalowe drożeją
Stalowe wyroby odnotowują wzrost cen już od wakacji. Działania antydumpingowe przyniosły rezultaty, ale ciągle problemem pozostaje nadprodukcja.
Od czerwca profile konstrukcyjne i pręty żebrowane podrożały o kilkanaście procent. O 3 proc. droższe są blachy gorącowalcowane. Eksperci nie są zgodni, co do tego, jak długo utrzyma się trend wzrostowy. Na ceny wpływa bowiem wiele czynników, w tym sytuacja na rynku światowym. Antydumpingowe przepisy to bezpośrednia przyczyna rosnących cen w naszym regionie. Chiny ciągle zmagają się z nadwyżkami produkcyjnymi, a Komisja Europejska zastanawia się, czy objąć opłatami również wyroby z Brazylii, Iranu, Rosji i Ukrainy.
Nie bez znaczenia pozostają także ograniczenia unijnej polityki klimatycznej, panujące w Europie. Restrykcyjne przepisy mogą wpłynąć na produkcję wyrobów stalowych, które są już teraz niezbędne dla branży budowlanej, motoryzacyjnej i zbrojeniowej.
Specyficzną sytuację przeżywa także rynek polski. Zaledwie jedna trzecia zużycia stali w Polsce pochodzi z rodzimych hut. 75 proc. to wyroby importowane z innych krajów Wspólnoty, głównie z Niemiec. Wysokie ceny energii sprawiają, że polskie zakłady tracą na konkurencyjności. Brakuje także równowagi między rosnącym zapotrzebowaniem na stal a możliwościami produkcyjnymi i paletą produktową.
Według specjalistów, międzynarodowa sytuacja na rynku wyrobów stalowych powinna się ustabilizować w ciągu kilkunastu tygodni. Ograniczenia importu spowodowały chwilowe niedobory kształtowników i prętów zbrojeniowych. Jednocześnie huty działające na terenie Europy dopiero nabierają rozpędu.